foto: Vogule Poland

Polska to nie Stany Zjednoczone. U nas większość influencerów niezwiązanych w swojej codziennej działalności z polityką, nie wychyla się z takimi tematami na swoich kanałach społecznościowych. Ich działalność ogranicza się zazwyczaj do nakładki na zdjęcie profilowe na Facebooku.

Jednak ktoś znalazł jeden magiczny sposób na poruszenie rzeszy twórców internetowych… Prezydent Andrzej Duda i jego  słowa o “ideologii LGBT”.

Jeżeli jakimś cudem cała sytuacja was ominęła, przypomnijmy - Prezydent Polski, Andrzej Duda, na wiecu wyborczym w Brzegu, powiedział o ludziach LGBT, cytujemy: „Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia” oraz przyrównał rzekomą “ideologię LGBT” do bolszewizmu. Całość wystąpienia i reakcje zagranicznych mediów możecie przeczytać na oko.press:

Słowa prezydenta była obroną bardzo podobnej wypowiedzi na antenie TVN24 posła Jacka Żalka, po której został wyproszony ze studia przez prowadzącą, Katarzynę Kolendę-Zalewską.

Zobacz też: Kandydaci na prezydenta jako polityczni influencerzy

Kilka godzin po tych słowach padły jeszcze gorsze. Poseł PiS, Przemysław Czarnek  powiedział w TVP Info: “Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją”.

 Dla wielu ludzi, także influencerów, miarka się przebrała. I często są to twórcy, którzy do tej pory, jeżeli już prezentowali jakieś poglądy, to w bardzo wyważony (aż chciałoby się powiedzieć - bezpieczny) sposób.

Jedną z pierwszych reakcji był list otwarty do Pierwszej Damy zamieszczony przez Michała Kozaka, znanego wam z Gogglebox (który gościł już na naszych łamach m.in. w ramach Twórczej Środy czy też opowiadając o wpływie pandemii na influencer marketig) na jego fanpage'u.

Post odbił się bardzo głośnym echem, pisały o nim największe portale (nie tylko plotkarskie). Jednak Agata Kornhauser-Duda nie zareagowała.

Do grona zbulwersowanych takimi wypowiedziami głowy państwa dołączyła m.in. Maffashion.

źródło: instagram.com/maffashion_official/

- Tak, jestem oburzona. Jestem oburzona za każdym razem kiedy widzę i czytam o homoseksualizmie „miłość międzygatunkowa”, “to choroba”, „trzeba zlikwidować”, „trzeba chronić przed tym dzieci”.

Jestem tez w pełni świadoma medialnych manipulacji, rozumiem kreacje i polityczne powiązania. Ale takie słowa, taka ignorancja pojawia się z każdej strony. - pisze w swoim poście modowa blogerka, którą na Instagramie obserwuje ponad 1,3 mln osób.

Zobacz też: Jasperrr55 x Charazinsky - wywiad. O swoim związku i planach na przyszłość

Wtóruje jej koleżanka z branży, Jessica Mercedes. 

W przypadku posta Jessici, poza “zwykłymi” homofobicznymi komentarzami (jakich niestety pełno), jest tam też całe mnóstwo komentarzy osób, które dalej przypominają jej sławne oszustwo koszulkowo-metkowe.

Do grona “wkurzonych” dołączyła też Magda Wójcik, zwyciężczyni Big Brothera.

- Jest mi wstyd, że publiczne osoby, które rządzą naszym krajem lub chcą nim rządzić w przyszłości dyskryminują niewinnych ludzi. Jest mi wstyd, że nasz kraj został uznany za najbardziej homofobiczny kraj w Europie. Jest mi wstyd, że słowa Prezydenta, który mówi że „ideologia LGBT” jest gorsza niż komunizm - są cytowane na całym świecie nadając nam wszystkim wizerunek homofobów. To nie jest mój prezydent i nie podpisuję się pod tymi słowami pełnymi nienawiści. - pisze w swoim poście Magda.

Red Lipstick Monster bardzo dyskretnie zadeklarowała swoje poglądy na ten temat za pomocą tęczowego manicure oraz lakonicznego, ale bardzo znaczącego komentarza. - Jakby ktoś się zastanawiał po której stronie jestem: po tej, która nikogo nie wyklucza i nie dzieli.

Qczaj, który w tym roku zrobił swój coming out, także skomentował sytuację. - Kiedy od paru dni słyszę, że nie jestem człowiekiem, lecz ideologią która niszczy polską tradycyjną rodzinę, jest mi mega przykro!

- Moja mama w takich momentach mówi „synuś nie przejmuj sie głupkami”, pociesza mnie a ja wiem, jaki ból sprawia to Jej, jak przykro musi być każdej mamie, której dziecko jest szykanowane przez głowę państwa i wtórujące mu osoby. - pisze dalej trener.

Głos zabrał także Damian Parol, z którym wywiad niedawno mieliście okazję przeczytać u nas.

Damian nie byłby sobą, gdyby posta nie zaczął w swoim stylu. - Czy homoseksualistów można leczyć dietą? Oczywiście, że tak! U geja lub lesbijki ze stanem przedcukrzycowym i zaburzeniami lipidowymi warto wprowadzić dietę o niskimi ładunku glikemicznym, z ograniczoną podażą nasyconych kwasów tłuszczowych oraz o odpowiedniej kaloryczności. Dietetyka i medycyna stylu życia ma wiele do zaoferowania osobom LGBT+, które borykają się z chorobami metabolicznymi. A borykają się z nimi, bo są to tacy sami ludzie jak osoby hetero. Z prywatnej praktyki wiem, że tak samo ściemniają w dzienniczkach żywieniowych i podjadają w weekendy. - napisał.

Zobacz też: Instagram zalany czernią, #blackouttuesday i protesty w USA. O co chodzi?

Post ze strony Damiana, który w zeszłym roku wygrał swoją kategorię na debiutach trójboju siłowego, jest o tyle znaczący, że w środowisku fitness prawie nikt nie zajmuje stanowiska w sprawach dyskryminacji. Stąd wiele osób w komentarzach doceniło gest dietetycznego influencera.  

Głośnym echem odbił się także film Krzysztofa Gonciarza, który wprost adresuje go do Prezydenta Andrzeja Dudy.

Filmik spotkał się z ogromnym odzewem w komentarzach, głównie pozytywnych Pojawiły się też komentarze, gdzie ludzie zastanawiali się po co Gonciarz na końcu dodaje informacje o swojej orientacji i "epizodzie biseksualnym", bo dla treści jego przekazu nie ma to znaczenia. Niektórzy zwracają też uwagę na pomylenie przez niego pojęcia transseksualizmu z transpłciowością.

Swoją opinię wyrazili też m.in. Radek Pestka, Hanna Lis, Vogule Poland, Michał Piróg czy Katarzyna Nosowska.

Wydaje się być tego dużo, a poza postami i filmikami mnóstwo influencerów wstawiło też Insta Stories, gdzie wyrazili swoją (negatywną) opinię o sytuacji. W tym gronie znaleźli się m.in porcelanovva, Patryk Pniewski, Alexxis Ola, Ola Nowak, Kamelemona, Bartosz Bielenia, Radek Kotarski czy Kamila Artymowicz. Niestety, ta forma to do siebie, że z reguły bardzo szybko znika.

Patrząc na to, że wybory prezydenckie są coraz bliżej, możemy się spodziewać, że mocnych wypowiedzi polityków będzie coraz więcej. Czy za tym pójdzie to, że influencerzy zaczną wyrażać otwarcie swoje sympatie polityczne? Sami jesteśmy bardzo ciekawi, dlatego zaglądajcie do nas regularnie - już wkrótce pojawi się materiał na ten temat.