Algorytmy Instagrama są nieugięte - im bardziej zaangażujemy naszych odbiorców i im dłużej zatrzymamy ich przy naszym poście, tym więcej zasięgu zgarniemy. Łatwo powiedzieć, dlatego przychodzimy wam z pomocą…

…Oto 5 porad czym kierować się przy tworzeniu opisów zdjęć na Instagramie!

1. Bądź autentyczny i zastanów się do kogo mówisz

Twoi odbiorcy w mig wyczują sztuczność w opisach. Daruj więc sobie wyświechtane bon-tony rodem z książek Paulo Coehlo w stylu “Nie byłabym sobą gdybym była inna”. Lepiej pomyślcie, że piszecie do swojej dobrej koleżanki czy kolegi. Bo w końcu o to chodzi w budowaniu swojej społeczności na Instagramie - o skracanie dystansu i nawiązywanie więzi.

A kto jest waszym głównym odbiorcą, tym “dobrym kolegą”? Jeżeli zebraliście już jakieś grono obserwujących, warto zajrzeć do statystyk i zobaczyć w jakim wieku są nasi followersi, jakiej płci i z jakich miejsc. Inaczej będziemy pisać do nastoletniego chłopca, a inaczej do kobiety 30+.

Zobacz też: Były jesieniary, czas na rzepiary. "Ludzie przestańcie deptać pola i uprawy!"

Pamiętajcie, że to nie jest wypracowanie z polskiego i wasza polonistka ze szkoły nie będzie wam odejmować punktów za potoczne wyrażenia czy brak odwołań do mitologii/biblii, nie bójcie się “odważnych” opisów i eksperymentów. Lepiej iść w tę stronę niż w “mądrości” z Demotywatorów.

2. Uważaj na rażące błędy 

Tak jak pisaliśmy w poprzednim punkcie, to nie wypracowanie z polskiego. Ale w dalszym ciągu wasz opis musi być zrozumiały i składny. Jeżeli tworzycie złożone zdania bez przecinków, wielu odbiorcom będzie bardzo trudno rozszyfrować “co autor miał na myśli” i darują sobie dalszą lekturę, a możliwe, że nawet przestaną was obserwować.

Tak samo jeżeli macie problem z ortografią - czytanie opisów z błędami w rodzaju “ktury”, “kłutnia” czy “puki” aż boli, więc kolejni potencjalni czytelnicy przescrollują ekran dalej widząc takie byki. Aktualnie do dyspozycji jest tyle narzędzi sprawdzającymi pisownię, że dla takich błędów naprawdę nie ma wymówki.

 3. Aspekt wizualny - czytamy oczami

Poza samą treścią opisu, ważne jest to jak wygląda. Dużo osób widząc ścianę tekstu zniechęca się i od razu scrolluje dalej.

Jeżeli mamy do przekazania dłuższą treść, to mimo że Instagram pozwala nam tylko na 2200 znaków w poście (razem ze spacjami i hashtagami), warto ją podzielić na mniejsze akapity, oddzielając je np. kropkami lub kreskami. Ważne komunikaty warto podkreślić odpowiednimi emoji, ale tutaj też trzeba znać umiar.

Zobacz też: Repostowanie na Instagramie - 5 mitów. So in Law rozwiewa wątpliwości.

4. Sztuka używania emoji

Będąc już przy tematyce emoji, to używanie i dobieranie ich jest czasami b

Warto zastanowić się chwilę nad i nie przesadzać z ich ilością. Kończenie każdego zdania (a czasem i co drugiego słowa) emotką albo wręcz ich serią wygląda trochę jak popularne 15 lat temu pisanie tzw. pokemonem, czyli w t3n sPo$óB. W dużym skrócie - mocno infantylizuje treść i utrudnia jej czytanie. 

5. Angażuj, zachęcaj do dyskusji

Im większe zainteresowanie wzbudzisz w komentarzach, tym większy będzie zasięg posta. Ale nie chodzi tu o sztuczne kreowanie ruchu, ale o autentyczną dyskusję.

Po co? Inaczej nie zbudujecie społeczności. Pokażcie, że naprawdę interesuje was zdanie waszych odbiorców i się z nimi liczycie. Dlatego nie wystarczy zapytać o ulubiony kolor czy porę roku. Może np. widzieliście ostatnio film, który wyjątkowo wam się nie spodobał? Zapytajcie waszych obserwatorów co o nim myślą, wejdźcie w dyskusję na jego temat. Na pewno znajdzie się grono osób, które się z wami zgodzą, ale też takie, które będą starały się przekonać do swojego zdania. Rozmawiajcie z nimi! To jest właśnie prawdziwa społeczność!

I najważniejsze rady na koniec - stosuj metodę prób i błędów, nie poddawaj się przy pierwszym niepowodzeniu, w końcu nie od razu Rzym zbudowano. Monitoruj statystyki poszczególnych postów, zastanów się co sprawiło, że jeden był dużo bardziej popularny od reszty.

A co jeżeli po prostu brakuje już wam pomysłów co napisać? Z tym przyjdziemy do was już wkrótce w kolejnej odsłonie serii “Opisów na Instagrama”, gdzie wyróżnimy sobie kilka typów opisów.