Popularyzacja social mediów sprawiła, że w pewnym momencie promowanie pozbawionej niedoskonałości, wysportowanej i smukłej sylwetki stało się pewnego rodzaju normą. Będąc każdego dnia bombardowanym fotografiami idealnie wyrzeźbionych kobiecych (i męskich) ciał, czasami trudno jest zaakceptować własne odbicie w lustrze, doszukując się w nim samych wad. Szkodliwość tego zjawiska dostrzegły influencerki ruchu body positive, które celowo ukazują odbiorcom swoje niedoskonałości i przekonują, że każde ciało zasługuje na to, aby być kochanym.

Ruch body positive – poznaj jego główne założenia

Choć ruch body positive narodził się już wiele lat temu, to właśnie teraz cieszy się największym zainteresowaniem. Jego głównym celem jest uświadamianie, że obecne wzorce piękna są praktycznie niemożliwe do osiągnięcia, a naturalna cera nigdy nie będzie prezentować się tak idealnie, jak ta ukazana na okładce czasopisma. Ponadto osoby zaangażowane w ciałopozytywność normalizują włosy na ciele, rozstępy, piegi, cellulit i wszystko to, co do tej pory u wielu pań powodowało kompleksy. Polskie influencerki promujące miłość do własnego ciała przekonują, że wszystkie z nich są piękne, a wygląd nigdy nie powinien wpływać na samoocenę i samopoczucie. 

„Nauczę Cię patrzeć na swoje ciało łaskawiej!” – hasło przewodnie Justyny Lis

Justyna Lis działa w sieci już od wielu lat i właściwie od samego początku motywuje kobiety w każdym wieku do tego, aby pokochały swoje ciała, niezależnie od tego, w jakim są rozmiarze. Niczym internetowa przyjaciółka dzieli się ze swoimi obserwatorkami cennymi poradami dotyczącymi samopoczucia, pielęgnowania własnej wartości i dbania o komfort psychiczny, który nie jest uzależniony od czyjegoś wyobrażenia idealnej sylwetki. Justyna normalizuje to, że ciało ma prawo do zmiany, a schudnięcie nie jest wyznacznikiem szczęścia.

Każda cera jest piękna – Aleksandra Cedro

Kolejną polską influencerką, której temat body positve jest bardzo bliski, jest Aleksandra Cedro. Aleksandra może stanowić prawdziwą inspirację dla każdej osoby, która zmaga się ze zmianami trądzikowymi. Jej szczere posty i nieretuszowane zdjęcia na pewno przekonają cię do tego, że każda cera jest piękna, a zaakceptowanie drobnych niedoskonałości to pierwszy krok ku temu, aby poczuć się pewnie i dobrze we własnym ciele. Aleksandra nie ma problemu z wychodzeniem z domu bez makijażu i bardzo często pokazuje się tak swoim odbiorcom, co może być szczególnie wspierające zwłaszcza dla młodszej publiczności.

„Nie musisz nikomu tłumaczyć się ze swojego ciała!” – Martyna Kaczmarek

Martynę Kaczmarek możecie znać z udziału w Top Model 11, gdzie pojawiła się jako pierwsza modelka plus size w domu modelek. Martyna już od dłuższego czasu zaangażowana jest w ciałopozytywność i dba o to, aby publikowane przez nią treści pełne były siostrzanego wsparcia. Otwarcie mówi o trudnych tematach, a na swoich zdjęciach pokazuje, jak dużo w postrzeganiu ciała może zmienić właściwie dobrana poza, podkreślając przy tym, aby nie wierzyć we wszystko, co widzi się w internecie.

Ania Kęska nauczy cię żyć po swojemu i akceptować siebie w 100%

Ania Kęska żadnego tematu się nie boi, a jednym z tych, które bardzo często pojawiają się na jej social mediach, jest właśnie ruch body positive. Influencerka kocha swoje ciało i przekonuje do tego, aby także inni nie postrzegali siebie przez pryzmat ewentualnych niedoskonałości. Podkreśla wręcz, że uparte dążenie do trudno osiągalnych ideałów może być niebezpieczne dla zdrowia. Ania zaraża swoją pewnością siebie, a jej porady są właśnie takie, jakich oczekiwalibyśmy od najbliższej przyjaciółki. Ogromny plus należy jej się również za tematy dotyczące zdrowia psychicznego. Takich treści w internecie potrzebujemy!

Historie o ciele, czyli Kaya Szulczewska i ciałopozytyw

Kaya Szulczewska jest założycielką instagrama Ciałopozytyw, który rozpoczął w Polsce dyskusję na temat body positive. Na tym profilu regularnie zamieszczane są fotografie różnych kobiet, które chętnie dzielą się swoimi historiami związanymi z samoakceptacją. Warto zajrzeć również do zapisanych relacji. Sama Kaya normalizuje to, że nie każda kobieta musi się depilować i sama otwarcie pokazuje swoje włosy pod pachami, podkreślając przy tym: „tak się z nimi dobrze czuję, że jest to dla mnie uwalniające”.

Co myślicie o ruchu body positive? My jesteśmy nim zachwyceni i jesteśmy przekonani, że stanowi ogromne wsparcie zwłaszcza dla młodych ludzi, którzy często szukają akceptacji w społeczeństwie, właśnie poprzez próby dopasowania się do obowiązujących kanonów piękna.