14 maja 2021
Metamorfoza Kini Wiczyńskiej! Zaskoczyła i pokazała się w naturalnej odsłonie!
https://app.brandbuddies.pl/uploads/blog_post/photo/364/bb_post.png
tiktok beuaty youtube

Kinia na TikToku tworzy lekki content, co dla wielu jest wielkim plusem. To jednak za mało, żeby zyskać aż taką popularność, bo przecież nie tylko ona tworzy takie lekkie treści. Ogromny zasięg na TikToku może też wynikać z tego, że udało jej się wstrzelić z filmikami w algorytm aplikacji i kilkukrotnie znaleźć się nie tylko w polskiej wersji strony “Dla Ciebie”, ale także w globalnej odsłonie. Do tego dochodzi jej osobowość. Kinia jest bardzo barwną osobą, która nikogo nie udaje i jest sobą. Co ciekawe, choć w sieci robi to, co wielu influencerów, czyli pokazuje swoje życie, to nie stara się go koloryzować. Oczywiście, prezentuje drogie ubrania czy kosmetyki, na które wielu nastolatków nie może sobie pozwolić, ale mówi też o swoich problemach. Po jednym z filmików, w którym powiedziała, z czym musi się mierzyć, zrobiło się o niej wyjątkowo głośno.

Ponad rok temu Wiczyńska zdecydowała się opowiedzieć o swojej walce z… zębami. Tak, dobrze czytacie. Wiele osób wolałoby przemilczeć taki temat i skupić się na innych kwestiach, ale influencerka, w odpowiedzi na pytania, które dostawała, powiedziała o kłopotach z uzębieniem. Już po kilku miesiącach leczenia i regularnych wizyt w gabinecie lekarskim zauważyła niewielką poprawę.  Kinia w wakacje planuje zdjąć aparat, a następnie wybielić zęby.

Teraz jest głośno o innym filmiku Kini. Influencerka  zapowiedziała, że pozbędzie się doczepionych włosów, rzęs i paznokci. Jak powiedziała, tak zrobiła. Dlaczego się na to zdecydowała? W filmiku na Youtubie wyjaśniła, że w trakcie badań okazało się, że ma anemię, przez co jej włosy i paznokcie nie są w najlepszym stanie. Wiczyńska postanowiła dać im nieco odpocząć.

Wiem, że sporo moich widzów na ten moment czekało. Po raz pierwszy w historii ściągnę paznokcie i pokażę wam moje naturalne. (…) Wypadają mi przez to włosy, paznokcie przez to się kruszą. I właśnie postanowiłam, że zdejmę włosy, zdejmę paznokcie, dam sobie swojemu ciału trochę odpocząć. (…) Wydaje mi się, że wyglądam pięć lat starzej. Zobaczymy, ile wytrzymam, bo nie wykluczam, że będę jeszcze przedłużała – mówiła w swoich mediach społecznościowych.

Fani Kini Wiczyńskiej podeszli do jej metamorfozy z  entuzjazmem. Pod filmikiem zasypali ją komentarzami i komplementami. Obserwatorzy twierdzą, że w naturalnej odsłonie wygląda znacznie lepiej i młodziej. A Wy, którą wersję Kini wolicie?

Aktywne kampanie

Popularne

ZACZNIJZ NAMIDZIAŁAĆ