20 stycznia 2021
Recenzja filmu "Sweat" - świat influencerów na dużym ekranie
https://app.brandbuddies.pl/uploads/blog_post/photo/345/arykul_film_sweat.png
recenzja film kino influencer marketing influencer Magnus von Horn social media instagram

Świat influencerów staje się coraz większy i obejmuje kolejne kategorie zainteresowań. Można powiedzieć “dla każdego coś dobrego” - interesujesz się książkami? A może spędzasz czas w przydomowym ogródku? Nawet pasjonaci wędkarstwa czy majsterkowania mają swoich influencerów na Instagramie. Jednak tym razem skupimy się na jednym z pierwszych szeroko eksplorowanych środowisk - świat fitness.


Źródło: Materiały prasowe/Gutek Film


Szwedzki reżyser Magnus von Horn, od lat żyjący w Polsce, w swoim najnowszym pełnometrażowym filmie “Sweat” przedstawia trzy dni z życia Sylwii Zając. Dziewczyna jest gwiazdą Instagrama, na którym promuje aktywność fizyczną, zdrowy tryb życia i czynności wspierające zero waste. Podczas tych kilku dni, które widzowie mogą obserwować, influencerka jest w trakcie trasy promującej program ćwiczeń wydany na DVD. Spotyka się z fankami, z którymi wspólnie ćwiczy, a po treningach robi sobie z nimi fotki, rozmawia. Widać, że kontakt z obserwatorami daje jej dużo radości, energii i motywacji. Sylwia dba o to, by każdy aspekt jej życia był udokumentowany na Instastories - począwszy od pierwszych minut po przebudzeniu, robieniu zakupów czy przygotowywaniu posiłków. To, czym protagonistka nie dzieli się ze swoimi licznymi obserwatorami to pustka i smutek, które wypełniają jej prywatne życie. Gdy kończy trasę, wraca do przestronnego, acz pustego mieszkania. Jej jedynym towarzyszem jest ukochany pupil, jednak nawet on nie zastąpi obecności drugiego człowieka. Sylwia nie może liczyć nawet na swoją rodzinę, która nie potrafi zrozumieć, czym właściwie dziewczyna się zajmuje. Do tego pojawia się kolejny problem w życiu influencerki - pewien mężczyzna zaczyna stalkować ją w sieci oraz w okolicy zamieszkania…



Film von Horna stara się przedstawić portret współczesnego pokolenia na przykładzie popularnej influencerki. Jednak skupiając się jedynie na aspekcie jej samotności, umniejsza problemy z jakimi mogą spotykać się osoby działające w sieci. Świat influencerów jest pełen szans i korzyści, ale również ma swoją ciemną stronę, np. hejt czy trudności pogodzenia obecności online z życiem w realu. Dobrze jest to pokazane w filmie - Sylwia lubi swoje życie i korzyści płynące ze sławy, jednak w parze idzie cena, jaką musi płacić, czyli samotność. Reżyser skupia się na przedstawieniu psychologicznego portretu dziewczyny. Pomimo tego, że na co dzień otacza ją tłum ludzi, ma kontakt z tysiącami obserwatorów, wciąż odczuwa samotność. Nawet, gdy pojawia się stalker, pragnie jego uwagi, mimo niebezpieczeństwa jakie jej grozi. 


To, co cenię w tym filmie to obiektywność. Von Horn nie narzuca swoim widzom tego, co mają sądzić o świecie, który reprezentuje influencerka. Odbiorca sam może zdecydować na podstawie zachowań Sylwii poza kamerą czy również w ekranie smartfona. Jak mówił sam reżyser w jednym z wywiadów, spędził czas z różnymi motywatorkami fitness, aby jak najlepiej poznać ich świat, jednak nie na tyle, by postać Sylwii była zainspirowana prawdziwą osobą. Widać jednak, że von Horn nie do końca “zanurzył się” w świecie influencerów, bo zaprezentowany w świecie obraz jest dosyć powierzchowny i znany większości.


Aktywne kampanie

Popularne

ZACZNIJZ NAMIDZIAŁAĆ