Justyna Skukowska ­ znana jako just.a_fit, miłośniczka zdrowego trybu życia, dzieli się nim na swoim Instagramie.

Dlaczego zdecydowałaś się założyć Instagrama?
Założyłam Instagrama w momencie, kiedy zdrowy i aktywny styl życia stał się moją pasją. I na początku traktowałam go jak dziennik/pamiętnik, miejsce gdzie mogę wrzucić zdjęcia posiłków i efekty treningów, by w ten sposób motywować się do dalszej pracy nad sobą. I tak naprawdę robiłam to tylko dla siebie, bo nie sądziłam, że kogoś zaciekawi mój profil. A jednak się myliłam! Bo z dnia na dzień powiększało się grono moich “fanów”. Nie, właściwie nie fanów, bo żadną gwiazdą nie jestem  :). 

Powinnam raczej napisać powiększała się moja FIT RODZINKA, bo tak ich nazywam, ludzi, którzy są tak samo pozytywnie zakręceni na punkcie sportu i zdrowego odżywiania jak ja. Dzisiaj mogę śmiało powiedzieć, że założenie Instagrama to był strzał w dychę, poznałam tu grono niezwykłych osób, które mnie motywują i wspierają każdego dnia.

Masz 17,7 tysiąca obserwujących. Ile czasu zajęło Ci uzyskanie takiego wyniku?
Hmm, trudno to dokładnie obliczyć ale na pewno kilka dobrych miesięcy. Jednak nie przeliczam obserwatorów na ilość. Fakt cieszę, że już jest tak ogromna liczba jednak dla mnie ważniejsze jest to ile osób jest tak NAPRAWDĘ ze mną.

Twój  content  jest spójny  stylistycznie.  Zdjęcia  jedzenia,  często  na  białym  tle, w perspektywie z góry. Czy Twoim zdaniem spójność jest ważna? Warto wyrobić sobie jeden główny  styl i się go trzymać? 
Myślę, że spójność jest ważna. W ten sposób jest łatwiej dotrzeć do swoich odbiorców. Sama lubię oglądać profile o jednej, głównej tematyce. Jeśli chodzi o moje zdjęcia jedzenia to już tak się przyjęło, że są wykonywane podobną ''techniką''. Dlaczego?! Hmm, trudno to wyjaśnić. Może dlatego, że lubię jak potrawa jest w centrum uwagi, a białe tło powoduje, że całość jest estetyczna. A może dlatego, że od zawsze pasjonowała mnie fotografia głównie reklamowa. Chociaż zdaję sobie sprawę, że do profesjonalistów mi trochę daleko to właśnie przez publikowanie zdjęć na IG mogę choć trochę rozwijać się  w tej dziedzinie. 

Mało na Twoim Instagramie jest Ciebie -zdjęć, na których jesteś. Nie myślałaś, żeby  mocniej oprzeć content na swojej osobie? 
Tak to prawda, zdjęć mojej SKROMNEJ osoby jest mało. I to chyba jest wytłumaczenie. Nie chcę by mi sodówa uderzyła do głowy przez tą popularność w internecie. Chcę być tajemnicza jak SIA.

A tak na poważnie to chyba dlatego, że częściej mam aparat w ręku niż stoję przed jego obiektywem.

Właśnie - co sądzisz o profilach bazujących na selfies? Gdzie każde lub co drugie zdjęcie to selfie? 
Jeśli twórca właśnie taki ma sposób na siebie, to czemu nie. Chociaż gdzieś kiedyś czytałam, że częste robienie sobie zdjęć to objawy zaburzeń osobowości, ale nie wnikam :). Ja osobiście nic do takich osób czy  profili  nic  nie  mam,  wręcz  przeciwnie  jestem  pod  wrażeniem  tych  umiejętności. Bo  uwaga moi drodzy, robienie selfie to moja pięta Achillesowa, za nic nie umiem pojąć tej sztuki i to chyba powinna być odpowiedź na pytanie nr 4. :)

Twoja najciekawsza współpraca z marką (możesz ew. wymienić kilka)?

Przyznam się, że tych współprac było naprawdę wiele, głównie ze sklepami ze zdrową żywnością. Wszystkie są naprawdę ciekawe, bo lubię próbować nowych rzeczy i eksperymentować w kuchni. Jednak zdecydowanie mogę wyróżnić markę FITLOVE BOX. Co miesiąc zaskakują mnie pudełkiem pełnym nowych dla mnie produktów.

I właśnie tym mnie urzekła, że nigdy nie wiem, co jest w środku, a że jako kobieta uwielbiam niespodzianki to każdy box otwieram z prędkością światła :).

PS Marka FITLOVE BOX jest obecna na BrandBuddies - zakumplujcie się :)
PS 2 - Chcecie, abyśmy przeprowadzili z Wami rozmowę? Dajcie znać: